Translate:
Informacje
WWW
PLIKI
-
Najnowsze wpisy
Najnowsze komentarze
- Andrzej o Czarne chmury nad BLYNK 1.0
- Marek Marczuk o Czarne chmury nad BLYNK 1.0
- Krzycho o Czarne chmury nad BLYNK 1.0
- Marek Marczuk o Czarne chmury nad BLYNK 1.0
- Marek Marczuk o Czarne chmury nad BLYNK 1.0
Archiwa
- Grudzień 2021 (1)
- Listopad 2021 (1)
- Październik 2019 (1)
- Czerwiec 2019 (1)
- Marzec 2019 (1)
- Styczeń 2019 (1)
- Listopad 2018 (2)
- Październik 2018 (1)
- Sierpień 2018 (1)
- Czerwiec 2018 (1)
- Maj 2018 (2)
- Kwiecień 2018 (4)
- Luty 2018 (4)
- Styczeń 2018 (5)
- Grudzień 2017 (2)
- Listopad 2017 (8)
- Październik 2017 (4)
- Wrzesień 2017 (7)
- Sierpień 2017 (4)
- Lipiec 2017 (1)
Kategorie
- Serwer Lokalny BLYNK (8)
- Zaczynamy (1)
- Ciekawostki (1)
- Aplikacja tel/tablet (15)
- Sterowanie z pulpitu (2)
- 5. Widgety (13)
- EVENTOR (2)
- Znalezione w sieci (1)
- Układy wieloprocesorowe (2)
- Na warsztacie u innych (2)
- komunikaty (2)
- Problemy (1)
- Uncategorized (5)
- 1. Ogólne (5)
- 2. Piny (3)
- 3. Komunikacja (11)
- API WEBHOOK (4)
- kontrola komunikacji (3)
- Nie blokujący BLYNK (3)
- 4. Biblioteki (3)
BLYNK – opis ogólny systemu
Zacząłem trochę od końca więc może po kolei.
BLYNK podobnie jak większość systemów IoT składa się zasadniczo z trzech elementów
- aplikacji w telefonie/tablecie
- serwera BLYNK zarządzającego systemem
- aplikacji klienta w mikrokontrolerze/urządzeniu końcowym
Łącznikiem między tymi częściami jest oczywiście Internet
Czym więc jest znamienny ten system, że warto mu poświęcić swoją uwagę?
SERWER BLYNK
Najłatwiej opisać jest serwer BLYNKa bo w standardowej konfiguracji praktycznie nie istnieje dla użytkownika. Jest a jakoby go nie było. Nie widać go w kodzie programu i nie widać przy konfiguracji nowego konta. To wszystko dlatego, że nie musimy ustawiać żadnych parametrów dostępu do umieszczonego gdzieś w chmurze serwera. Jego istnienie widać dopiero gdy chcemy zmienić domyślne ustawienia połączenia – ale też nic konkretnego. Choć oczywiście istnieje pod adresem blynk-cloud.com. Warto zapamiętać bo przyda nam się w przyszłości do kilku ciekawych eksperymentów.
Nie mamy więc wprost dostępu do publicznego serwera. To pierwsza różnica z innymi systemami IoT. Wszystko co mamy zrobić by uruchomić BLYNKa dzieje się bądź w aplikacji w telefonie (APP) bądź w bibliotekach BLYNKa (BB) zainstalowanych na naszym sprzęcie. Brak jest typowego panelu zarządzania systemem gdzie poprzez bezpośrednie zmiany na serwerze następuje konfiguracja jego poszczególnych elementów. Wszystko zrobimy w telefonie lub w kodzie programu. Trochę to dziwne na początku ale szybko docenimy tą filozofię – tak zbudowany system nie wymaga żadnych dodatkowych elementów czy programów poza tymi jakie używa się w normalnym działaniu.
Jak więc dostajemy się do systemu? Aplikacją w telefonie. Ona nam zakłada konto na serwerze. Nią też tworzymy kolejne projekty z przydzielonym kodem AUTH o funkcji podobnej do MAC adresu. Z tą różnicą że wszystkie elementy systemu w danym projekcie mają ten sam kod AUTH.
Jest i druga zasadnicza różnica z innymi systemami IoT. Kod serwera jest ogólnie dostępny i banalnie prosty do zainstalowania na własnym serwerze lub nawet komputerze w domowej sieci lub w chmurze. Instalacja takiego serwera trwa standardowe (dla BLYNKa) 5 min. I już po chwili mamy swój, autonomiczny i całkowicie darmowy system IoT. Pokażcie mi drugi taki system!!! Wiem wiem – kod prywatnego serwera różni się nieco od tego dostępnego publicznie – ale nie są to różnice istotne z punktu widzenia użytkownika hobbysty. Ograniczenia dotyczą głównie ułatwień jakie wprowadzono dla komercyjnego wykorzystania BLYNKa w oparciu o publiczny serwer. Ale dozwolone jest stosowanie prywatnych lokalnych serwerów dla własnych projektów komercyjnych – i znowu całkowicie za free! Jeśli ktoś umie i potrafi może sobie dowolnie zmieniać i dopasowywać zarówno kod serwera i kody bibliotek. Pełna otwartość.
Pozostałe dwa elementy systemu – aplikacje mobilne i biblioteki dla urządzeń są identyczne dla wszystkich użytkowników systemu.
APLIKACJA NA TELEFON/TABLET
Aplikacje na telefon/tablet dostępne są dla systemu Android i IOS. Nie ma i według twórców nie będzie aplikacji na mobilnego Windowsa. Nie ma też specjalnej aplikacji do uruchomienia na komputerze z Windowsem Makiem czy Linuxem. Ale to żaden problem – dziesiątki emulatorów Androida rozwiązuje tą potrzebę bez bólu. Większość zdjęć i filmów w tym serwisie ukazujących BLYNKa na ekranie telefonu jest nagraniem z emulatora.
Jeśli korzystamy z publicznego serwera aplikacja pozwala autorom BLYNKa zarabiać. Na poziomie kilkunastu- kilkudziesięciu złotych od użytkownika. Czy to dużo? Ja nie lubię płacić więc szybko zainstalowałem sobie swój własny serwer BLYNKa i wszystko mam za darmo. Ale nie ma co ukrywać wygoda z użytkowania publicznego serwera jest duża. Dostęp do systemu z każdego miejsca na świecie i najnowsza wersja oprogramowania to coś co zapewnia nam publiczny serwer. Swój musimy umieć bezpiecznie otworzyć na świat i od czasu do czasu aktualizować. Ale są i plusy – mamy pełną kontrolę nad całym systemem, możemy go dowolnie (jeśli umiemy) skonfigurować, robić kopie zapasowe, testować do bólu bez obaw utraty projektów czy pieniędzy. Do nas wiec należy wybór – wygoda czy pieniądze.
Aplikacja jest najszybciej zmieniającym się elementem systemu. Z każdym miesiącem przybywa widgetów, pojawiają się nowe funkcje. Ale aplikacja to jedyny nie upubliczniony element BLYNKa – niestety.
BIBLIOTEKI URZĄDZEŃ
Ostatni ze składników systemu BLYNK – biblioteki na urządzenia końcowe – jest właśnie tym za co lubię BLYNKa najbardziej. Jak wspominałem pomysłem na nowy system IoT była idea Arduino – „mikroprocesor dla każdego’. Jej przedłużeniem, twórczym rozwinięciem jest „mikroprocesor i Internet dla każdego”. To ogromny skok jakościowy porównywalny do tego gdy na biurku stał samotny PCet z procesorem INTEL 80286 a współczesnym notebookiem z bezprzewodowym dostępem do Internetu. I nie chodzi tu o liczbę tranzystorów w proceszorze (wtedy 100 tys a dziś kilka miliardów) ale o potężne możliwości sieci i Internetu. Podobnie jest z mikroprocesorem. Przewaga usieciowionego Arduino w stosunku do samotnego UNO jest kosmiczna. No i ta niebywała łatwość tworzenia takich Internetowych struktur !!!
BLYNK wyszedł od Arduino i środowiska open source. Ale idzie dalej jak burza. Jak podają twórcy sytemu BLYNK obejmuje już dzianiem kilkaset modułów i platform i praktycznie wszystkie popularne interface do sieci. Dziś najbardziej popularnym procesorem staje się bez wątpienia ESP8266. Potężny procesor, Pełne WiFi, wsparcie Arduino i oczywiście BLYNKa czynią go niezastąpionego w domowych projektach. A od chwili uzyskania wszelkich europejskich certyfikatów – szalenie atrakcyjną alternatywą dla innych marek komercyjnych mikroprocesorów. Jego następca – ESP-32 – dwurdzeniowy 240 MHz procesor z WiFi i Bluetoothem kosztuje już tylko dwa razy więcej niż klasyczny ESP8266. I jest także obsługiwany przez BLYNKa.
BLYNK jest w pełni zintegrowany z Arduino IDE. I w wyborze modułów obsługiwanych przez Arduino i w udostępnieniu setek przykładów do natychmiastowego zastosowania.
Zapraszam więc na fascynująca przygodę z internetowymi mikroprocesorami. A przewodnikiem wycieczki będzie oczywiście BLYNK.
UWAGA: treść wpisów będzie modyfikowana na bieżąco w miarę pozyskiwania wiedzy i zmian w samym systemie BLYNK.
6
Dodaj komentarz